Zakaz pracy koni w upały w Krakowie – tego domaga się już kilkadziesiąt tysięcy osób, które podpisały petycję Fundacji Viva! do prezydenta Krakowa, Jacka Majchrowskiego. Magistrat dotychczas zabronił jedynie postoju koni na płycie Rynku Głównego, co nie chroni zwierząt przed pracą w niekorzystnych warunkach atmosferycznych.
Fundacja Viva! na stronie ratujkonie.pl/petycja_krakow_konie/ we czwartek rano opublikowała petycję, w której czytamy:
„Szanowny Panie Prezydencie,
wzywamy Pana do natychmiastowego wprowadzenia zakazu pracy koni w upały w centrum Krakowa. Obecne przepisy dotyczą tylko postoju na płycie Rynku Głównego i nie zabraniają pracy koni w upały w innych miejscach w centrum miasta, w którym temperatury są znacznie wyższe, niż średnie temperatury określane w prognozach pogody dla miasta Krakowa. Światowe badania w tym zakresie dowodzą, że praca koni w wysokich temperaturach może prowadzić do poważnych chorób, a nawet do śmierci zwierząt.
W związku z tym wzywamy Pana Prezydenta do ograniczenia pracy koni w upały do czasu, w którym temperatura nie przekracza 25 stopni Celsjusza i umieszczenia termometru w miejscu nasłonecznionym, na wysokości około 1,5m, aby oddawał realną temperaturę otoczenia, w której pracują konie”.
– Ustawa o ochronie zwierząt zabrania wystawiania zwierząt na działanie warunków atmosferycznych, które zagrażają jego zdrowiu lub życiu –tłumaczy mecenas Katarzyna Topczewska, pełnomocnik Fundacji Viva! –Takie zachowanie ustawodawca zakwalifikował jako akt znęcania się nad zwierzętami. W ostatnich dniach temperatury w Krakowie przekraczały 34°C, a asfalt nagrzewał się do temperatury ponad 50°C. Takie warunki, zdaniem specjalistów, zagrażają nie tylko zdrowiu koni, ale także ich życiu – tłumaczy.
W gorące dni w wysokiej temperaturze, podczas pracy konie mogą wydatkować nawet 10–12 litrów potu na godzinę (Carlson&Ocen/1979). Nieskuteczna termoregulacja w wysokich temperaturach (przegrzanie, zapaść), może osiągnąć tak ostry stopień odwodnienia, że odruch picia nie jest już aktywny, (Marlin, 2008). Chociaż wydatkowanie ciepła z ciała konia do atmosfery jest potencjalnym sposobem chłodzenia, to najczęściej działa odwrotnie podczas słonecznych dni, zwłaszcza w przypadku koni o ciemnym umaszczeniu (Managing Heat Stress in Horses; Kevin H. Kline, PhD, Professor of Animal Sciences). Koń może stracić około 5% masy ciała w płynach, zanim będą widoczne jakiekolwiek symptomy odwodnienia. Niektóre konie tracą do 10% masy ciała podczas ciężkiej pracy. Taka utrata płynów może znacznie ograniczyć funkcjonowanie mięśni i powodować inne problemy zdrowotne (HORSE CARE - DEHYDRATION IN THE PERFORMANCE OF THE HORSE, Heather Smith Thomas, June 3, 1988, Published in The Chronicle of the Horse).
Neutralna strefa cieplna dla koni to zakres temperatur od 5°C do 25°C (Managing horses during hot weather, Krishona Martinson, PhD, Marcia Hathaway, PhD, Christie Ward, DVM, PhD; University of Minnesota, Roy Johnson, MS, Cargill Animal Nutrition). Zaleca się, w celu zapobiegania przegrzaniom, ograniczenie wysiłku do późnych godzin wieczornych lub wczesnych godzin rannych, kiedy temperatura jest niższa (HEAT STRESS: TOO HOT TO TROT?, Dr. Jenifer Nadeau, Equine Extension Specialist University of Connecticut). Należy również pamiętać o tym, że rozgrzany asfalt oddaje temperaturę do otoczenia, co podnosi dyskomfort cieplny koni, pracujących w Krakowie.
Fundacja Viva! w petycji wnioskuje nie tylko o wprowadzenie czasowego zakazu pracy podczas upałów, ale także o wprowadzenie całkowitego zakazu wykorzystywania koni do transportu turystów w Krakowie lub do ograniczenia tras tych usług tylko do zacienionych i pozbawionych ruchu ulicznego parków miejskich. – Takie zakazy wprowadziły już Londyn, Paryż, Oxford, Toronto, Montreal, Barcelona, Rzym, Las Vegas, Reno, Pekin czy Bombaj – mówi Anna Plaszczyk z Fundacji Viva! – Cały świat wybiera w XXI wieku rozwiązania, które nie powodują krzywdy zwierząt, ale Kraków najwidoczniej żyje swoją historią sprzed wieków i władze miast przeoczyły postęp nie tylko cywilizacyjny, ale też etyczny. Jak widać po liczbie podpisów pod petycją, Polki i Polacy chcą, by Kraków był nowoczesnym miastem, dbającym o prawa zwierząt i swój wizerunek na świecie – dodaje.
Dzięki ustawie o petycjach władze miasta nie będą mogły zignorować zdania tysięcy osób i petycję będą musiały rozpatrzyć. Można ją wciąż podpisywać pod adresem: ratujkonie.pl/petycja_krakow_konie/