Skończyć z ekologicznym długiem – jak polskie miasta edukują na temat gospodarki o obiegu zamkniętym?
Już od 1 sierpnia ludzkość żyje na ekologiczny kredyt, wykorzystując więcej zasobów naturalnych niż Ziemia jest w stanie zapewnić w ciągu roku, a gdyby wszyscy ludzie na świecie konsumowali tyle, ile Polacy, Dzień Długu Ekologicznego wypadłby… 19 maja. Jednocześnie produkujemy ogromną ilość odpadów – w Polsce w 2017 r. było to 312 kg rocznie na osobę. Jak temu zapobiegać? Wiele zmienić mogą działania na poziomie lokalnym.
Edukację na temat gospodarki o obiegu zamkniętym prowadzą miasta nagrodzone i wyróżnione w konkursie ECO-MIASTO 2018. Organizatorami projektu ECO-MIASTO są Ambasada Francji w Polsce oraz Centrum UNEP/GRID-Warszawa. ECO-MIASTO jest realizowane we współpracy z Renault Polska, SAUR Polska, Grupą Saint-Gobain, Ceetrus Polska, Dalkią i TIRU, a także WSPÓLNIE – Fundacją LafargeHolcim.
Nadmiernemu wykorzystaniu zasobów naturalnych można przeciwstawić model gospodarki o obiegu zamkniętym, w którym surowce są ponownie wykorzystywane i nic się nie marnuje
– niezależnie od tego, czy chodzi o jedzenie, materiały takie jak szkło albo papier czy wodę i energię elektryczną.
Choć przejście na gospodarkę o obiegu zamkniętym jest obecnie celem całej Unii Europejskiej, to konieczne są działania nie tylko na poziomie centralnym, lecz także lokalne. Zapobieganie marnowaniu żywności czy prawidłowe segregowanie odpadów to zadania dla wszystkich gospodarstw domowych, a najłatwiej dotrzeć do nich poprzez samorząd lokalny. Coraz więcej polskich miast prowadzi działania edukacyjne skierowane do mieszkańców oraz wprowadza rozwiązania ułatwiające życie zgodnie z zasadą „zero waste”.
Przede wszystkim nie wyrzucać
Recykling to jeszcze za mało, by mówić o gospodarce o obiegu zamkniętym. Tak naprawdę celem nie jest bowiem ponowne przetwarzanie odpadów, ale świat, w którym nie ma odpadów – są tylko surowce. Dlatego konieczne jest ograniczenie produkcji śmieci. Jak to osiągnąć? Trzeba maksymalnie przedłużyć cykl „życia” danego przedmiotu.
Współcześnie zdarza się, że gdy zepsuje się jakiś sprzęt, najłatwiej i najtaniej jest zastąpić go nowym. W ten sposób trzeba jednak wciąż produkować kolejne dobra, zamiast wykorzystywać te już istniejące. Zupełnie odmienne podejście przedstawia jednak koncepcja “zero waste”
- chodzi o to, żeby naprawiać zamiast wyrzucać. Wiele miast stara się wspierać tę ideę. Białystok planuje otwarcie bezpłatnych punktów napraw. Władze Wołomina chcą zaś uruchomić Repair Cafe, czyli miejsce, gdzie nieodpłatną pomoc przy drobnych naprawach będzie można uzyskać przy kubku kawy. Na świecie istnieje już ponad 1500 takich miejsc.
Drugie życie przedmiotów
A co z przedmiotami, które nie posiadają poważnych wad czy usterek, ale po prostu przestały być potrzebne właścicielowi? Urząd Miejski w Wołominie zaproponował mieszkańcom Rzeczyzmianę – punkt wymiany ubrań, naczyń, zabawek czy książek dla dzieci. Każdy może pozostawić w nim zbędne przedmioty dobrej jakości oraz bez opłat zabrać te, z których sam chciałby korzystać. W ten sposób zamiast trafiać na śmietnik zyskują one drugie życie.
Nawet wtedy, gdy przedmioty nie mogą już dalej pełnić swojej funkcji, można je wykorzystać w inny sposób. Tak działa upcycling – proces, w którym z potencjalnych odpadów powstają produkty o wyższej, często artystycznej wartości. W Radzyniu Podlaskim, który został nagrodzony w konkursie ECO-MIASTO 2018 w kategorii gospodarka o obiegu zamkniętym, elementem edukacji ekologicznej jest konkurs dla uczniów „Segreguję, nie marnuję
– TWORZĘ!”. Uczestnicy wykorzystali stare przedmioty do stworzenia swoich dzieł.
Nie marnować żywności
Z danych Banków Żywności wynika, że w Polsce co roku marnuje się 9 milionów ton żywności. To z jednej strony problem społeczny, bo jedzenie wyrzucane przez jednych mogłoby wyżywić osoby żyjące w ubóstwie, a z drugiej strony – problem natury ekologicznej. Marnowanie żywności jest bowiem równoznaczne z marnotrawieniem zasobów naturalnych. Jak temu zapobiegać? W miastach mogą powstawać jadłodzielnie, czyli miejsca bezpłatnej wymiany żywności. Użytkownicy mogą zarówno pozostawić tam jedzenie, jak i zabrać produkty, których potrzebują. W lipcu 2018 r. w Białymstoku powstała pierwsza jadłodzielnia.
Sprzątanie najbliższego otoczenia
Świat bez odpadów to na razie jednak odległa wizja, dlatego w Złotowie zaproponowano wyjątkowy pomysł na to, by zachęcić mieszkańców do działania na rzecz środowiska. Miasto od tego roku udostępnia bezpłatnie rower wodny w zamian za zebranie śmieci z Jeziora Miejskiego. W sezonie każdy ochotnik podczas wypożyczenia roweru otrzymuje rękawiczki, podbierak i worek na śmieci. Jeśli zebrane odpady przywiezie we wskazane miejsce, rejs jest bezpłatny. W ten sposób można połączyć rekreację z troską o czystość najbliższego otoczenia.
Zachęta do segregowania odpadów
Segregowanie śmieci jest warunkiem recyklingu poszczególnych surowców. Bardzo wiele osób do deklaracji, że będą segregować odpady, przekonuje możliwość oszczędności – opłata za wywóz posegregowanych śmieci jest niższa niż za odpady zmieszane. Mimo to miasta szukają dodatkowych sposobów, by zachęcić do ekologicznych zachowań nowe osoby.
W Radzyniu Podlaskim wszyscy mieszkańcy, które segregują odpady oraz terminowo wnoszą opłaty, uczestniczą w loterii „Segregujesz-zyskujesz”. Wylosowane osoby otrzymują upominki od burmistrza miasta. W listopadzie 2018 r. odbyła się już VII edycja akcji.
Selektywną zbiórkę odpadów promuje również Gdynia poprzez kampanię edukacyjno-informacyjną WYRZUCAM.TO. Na specjalnej stronie internetowej w przystępnej formie przedstawiono wszystkie informacje na temat zbiórki odpadów na terenie miasta.