Mimo wcześniejszych deklaracji, Prawo i Sprawiedliwość chce się wycofać z wprowadzenia zakazu chowu zwierząt na futro, występów cyrków ze zwierzętami i trzymania psów na łańcuchu. Dlatego już 13 września Polki i Polacy wyjdą na ulice Warszawy, aby zapytać rządzących, gdzie jest obiecywana dobra zmiana dla zwierząt
Gdy w zeszłym roku powstał projekt ustawy zakazującej m.in hodowli zwierząt na futra, Jarosław Kaczyński był pierwszym, który się pod nim podpisał. W nagraniu dla Fundacji Viva! podkreślał, że „jest to przede wszystkim kwestia stosunku do zwierząt, serca do zwierząt”.
Złożony w Sejmie przez Prawo i Sprawiedliwość w listopadzie 2017 roku projekt nowelizacji ustawy o ochronie zwierząt zakładał wprowadzenie zakazu hodowli zwierząt na futra, wykorzystywania zwierząt w cyrkach, trzymania psów na łańcuchach oraz zakazu uboju rytualnego, podczas którego zwierzę jest zabijane w stanie świadomości. Radość tych, dla których takie praktyki są niedopuszczalne nie trwała jednak długo. Latem tego roku okazało się, że PiS wycofuje się z planowanych zmian.
Oficjalne wypowiedzi ministra rolnictwa i posłów PiS potwierdziły, że partia rządząca nie zakaże hodowli zwierząt na futra.
– Mieszkańcy w całej Polsce protestują przeciwko budowie ferm futerkowych. Ze względu na smród i uciekające z ferm norki nie chcą ich mieć w swoim sąsiedztwie – mówi Cezary Wyszyński, prezes Fundacji Viva! – Ferma to dla nich utrata miejsc pracy, spadek cen ziemi i atrakcyjności turystycznej okolicy – dodaje Wyszyński.
Według europejskiej organizacji Fur Europe liczba wszystkich osób zatrudnionych w całym łańcuchu produkcji w Europie wynosi 60 tys. osób. – Nie jest więc możliwe, aby większość tego zatrudnienia znajdowała się w Polsce. Według naszych szacunków pracę na fermach znajduje 2,5-5 tys. osób – mówi Martyna Kozłowska z Vivy! – Warto też zaznaczyć, że jest to głównie praca sezonowa i, co potwierdzają sami hodowcy, bardzo często wykonywana przez cudzoziemców zza wschodniej granicy – podkreśla Kozłowska.
PiS wycofuje się również z zakazu uboju rytualnego. Niestety nie będzie też zabronione trzymanie psów na łańcuchach. Nieznane są losy zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach.
– Cyrki ze zwierzętami to anachroniczna rozrywka, pozbawiona walorów edukacyjnych – mówi Magdalena Góra z Fundacji Viva! – Mamy nadzieję, że posłanki i posłowie nie wycofają się z wprowadzenia zakazu wykorzystywania zwierząt w cyrkach na terenie Polski. Zakaz ten zakończy cierpienie zwierząt w wędrownych cyrkach, a także zamknie furtkę prawną, z której korzystali hodowcy-amatorzy, przetrzymujący lwy na kanapach czy tygrysy w małych klatkach na własnym podwórku – dodaje Góra.
13 września do Warszawy przyjadą nie tylko aktywiści prozwierzęcy z całej Polski. W marszu i demonstracji pod Sejmem wezmą też udział mieszkańcy miejscowości, w których znajdują się fermy zwierząt hodowanych na futra, naukowcy i zwykli obywatele, którym nie jest obojętny los zwierząt.
Demonstracja rusza 13 września o godzinie 17.00 z Placu Trzech Krzyży w kierunku Sejmu.
Organizatorzy: Koalicja dla Zwierząt – Fundacja Międzynarodowy Ruch Na Rzecz Zwierząt Viva!, Otwarte Klatki, OTOZ Animals, Fundacja na Rzecz Ochrony Praw Zwierząt Mondo Cane oraz Fundacja Alberta Schweitzera.