Co dzień korzystamy z energii elektrycznej i wody, wyrzucamy śmieci i używamy samochodów. Robimy to, nie zastanawiając się gdzie trafiają odpady z naszego domu, a prąd w gniazdku i wodę w kranie traktujemy jak coś zupełnie naturalnego i niewyczerpalnego. Coraz częściej obserwujemy jednak anomalie pogodowe, zmiany klimatu i stale podnoszącą się średnią temperaturę roczną w każdej strefie klimatycznej, a także rosnące zanieczyszczenie powietrza w miastach. Nadszedł czas abyśmy zrozumieli, że to od naszych codziennych zachowań zależy jakość środowiska w najbliższym otoczeniu, zdrowie i przyszłość naszych dzieci, a także losy Ziemi. A przecież bycie „eko” wcale nie jest trudne. Wystarczy kilka podstawowych zasad, aby zadbać o środowisko naturalne.
Wkrótce, w większości domów, zaczną się gorączkowe przygotowania do świąt. W ruch pójdą miksery i piekarniki, a na parkingach pod sklepami spożywczymi zabraknie miejsca. Zajęci przygotowaniami nie zastanawiamy się nad tym, jak duże znaczenie dla środowiska ma nasze gospodarowanie energią elektryczną, używanie wody czy wyprawa samochodem po każdy zapomniany produkt. Wystarczy jednak wdrożyć w swoim domu kilka prostych, ekologicznych zachowań, aby cała rodzina stała się przyjaciółmi natury, nie tylko od święta.
1. Oszczędzaj prąd
Każdego dnia wiele cennej energii zostaje utracone bezpowrotnie. Dlatego warto wyrobić w sobie nawyk gaszenia światła w pomieszczeniach, do których nie wrócimy przez dłuższy czas, wymienić żarówki na energooszczędne, kupować sprzęt AGD o wysokiej klasie energooszczędności (najlepiej klasa A+++), wyjmować z gniazdek nieużywane ładowarki do telefonów i laptopów, a także wyłączać niepotrzebnie grający telewizor czy radio. Warto także wyłączać telewizor, radio czy komputer z gniazdka na noc i na czas naszej nieobecności w domu. Wdrażając w życie te podstawowe zasady jesteśmy w stanie wygenerować realne oszczędności, zarówno w zasobach naturalnych, jak również w naszych portfelach. Pamiętajmy bowiem, że w przeciętnym domu ok. 20% kosztów ponoszonych na energię elektryczną pochłaniają urządzenia pozostawione w „stanie czuwania” 1.
2. Woda na wagę złota
Eksperci coraz częściej alarmują, że już za kilkadziesiąt lat to woda będzie najcenniejszym zasobem naturalnym na Ziemi, a dostęp do niej stanie się bardzo ograniczony. Co zatem możemy zrobić, aby maksymalnie opóźnić ten proces i aby nasze dzieci i wnuki nie borykały się z problemem dostępu do czystej wody pitnej? Wystarczy, że każdy z nas zadba o to, aby zakręcać kran podczas golenia czy mycia zębów, wybierze częściej prysznic niż kąpiel, a oszczędności wody w skali kraju i świata będą ogromne. Warto też pomyśleć o energooszczędnej zmywarce i pralce, a jeśli naczynia myjemy ręcznie, to napełniajmy komorę zlewu wodą z płynem i tylko spłukujmy je pod niewielkim strumieniem bieżącej wody. Jeśli to tylko możliwe, korzystajmy w toalecie z opcji oszczędnego spłukiwania, bo jedno naciśnięcie spłuczki to aż 7 do 10 litrów wody!
3. Ekologiczne gotowanie
Bardzo dużo cennej energii tracimy w kuchni. Szczególnie w czasie świąt, kiedy gotujemy o wiele więcej niż zwykle. Dlatego przed przystąpieniem do gotowania zacznijmy od wyboru odpowiedniego garnka. Jeśli jego średnica będzie zbliżona do wielkości palnika, to płomień obejmie całe dno naczynia, a potrawa powstanie szybciej i przy mniejszej stracie energii. To samo dotyczy płyt elektrycznych i indukcyjnych, przy zakupie których również należy zwrócić uwagę na klasę energetyczną. Danie ugotuje się też szybciej, jeśli skorzystamy z przykrywki, a soli dosypiemy dopiero pod koniec. Jeśli tylko można, wykorzystujmy równocześnie dwa poziomy piekarnika, do przyrządzania dwóch potraw jednocześnie i korzystajmy z urządzeń do gotowania, które na to pozwalają (np. z parowarów).
4. Segreguj odpady
Wciąż słyszymy, że nasza planeta jest coraz bardziej zaśmiecona, ale nie zawsze pamiętamy o tym, że proces segregowania odpadów zaczyna się już w naszym domu. Zadbajmy więc o to, aby plastik, szkło, metal i makulaturę wyrzucać do specjalnych pojemników. Dzięki temu trafią do miejsca, gdzie będą mogły zostać ponownie przetworzone, bo już np. z 700 aluminiowych puszek można wyprodukować rower! Jeśli przed wyrzuceniem do śmieci dodatkowo zgnieciemy plastikowe butelki czy kartony, zajmą mniej miejsca i więcej ich zmieści się do pojemnika. Opakowania wytworzone z kilku surowców (np. kartonik po soku) wyrzucamy do pojemnika z tworzywami sztucznymi. Pozostałe śmieci, które nie podlegają segregacji, do pojemnika na odpady mieszane.
5. Ciepło, cieplej, za ciepło
Za oknem temperatury w okolicach zera, więc chętnie korzystamy z dobrodziejstwa kaloryferów. Jeśli jednak chcemy efektywnie ogrzać mieszkanie, musimy zadbać o to, by grzejniki nie były zasłonięte, ponieważ, kaloryfer daje wtedy o wiele mniej ciepła, za to wzrasta zużycie energii potrzebnej do ogrzania pomieszczenia. Lepiej i oszczędniej odsłonić kaloryfer i ustawić go na niższą wartość. Koniecznie wyłączajmy grzejniki w nieużywanych pomieszczeniach, a także na czas dłuższej nieobecności. Warto też dobrze uszczelnić okna i drzwi, co zapobiegnie utracie ciepła. Pamiętajmy – przegrzane pomieszczenia to niepotrzebnie zużyta, tak cenna woda i energia, co więcej takie otoczenie nie służy naszemu zdrowiu.
6. Daj odpadom drugie życie
Wiele przedmiotów, jeśli im się dobrze przyjrzeć, może nam posłużyć ponownie. Np. plastikową butelkę po ulubionym soku możemy wykorzystać do podlewania kwiatów, a w pojemnikach po lodach zamrozić nadmiar jedzenia, które przygotowaliśmy na święta. Także ponowne użycie zwykłej reklamówki z tworzywa sztucznego to z naszej strony duża pomoc dla środowiska naturalnego. Jedna plastikowa torebka rozkłada się aż 400 lat! Nie wiesz co do czego wykorzystać? Warto do zabawy w wymyślanie nowych zastosowań przedmiotów zachęcić dzieci, które są zwykle kopalnią nieszablonowych pomysłów.
7. Piechotą ekologicznie i zdrowo.
Rozsądnie planujmy też świąteczne zakupy. Każda wyprawa samochodem do sklepu to strata benzyny, pieniędzy i kolejne, wypuszczone w powietrze szkodliwe substancje. Warto więc, przed wyprawą do sklepu przygotować listę zakupów, korzystając z przepisów na poszczególne potrawy. Jeśli zdarzyło nam się zapomnieć jakiegoś drobiazgu, to lepiej przejdźmy się do osiedlowego sklepu. Będzie zdrowiej dla środowiska i dla nas.
Aby proponowane zmiany były trwałe i zagościły w naszym domu na stałe, warto skorzystać z rad Pani Moniki Perkowskiej, psychologa z Poradni „Co tam?” i eksperta współpracującego z akcją „Kubusiowi Przyjaciele Natury” – We wprowadzanie zmian zaangażujmy całą rodzinę. Doskonałymi ich ambasadorami będą dzieci. Bardzo lubią być za coś odpowiedzialne i czuć, że traktuje się je jak dorosłych. Na pewno chętnie skorzystają z okazji, żeby przypomnieć tacie o zakręceniu kranu podczas golenia, a mamie o wyjęciu nieużywanej ładowarki z gniazdka. Poza tym, często to właśnie dzieci przynoszą do domu konkretną wiedzę na temat zachowań proekologicznych (np. z przedszkola, które bierze udział w tematycznej akcji edukacyjnej „Kubusiowi Przyjaciele Natury”), którą lubią się dzielić z rodzicami, pokazując nowo nabyte umiejętności w praktyce.