DNB Bank Polska spodziewa się, że nadchodząca aukcja przyniesie znaczącą liczbę projektów, które będą mogły być finansowane w formule Project Finance. W zeszłorocznej aukcji mieliśmy do czynienia z jednej strony z dużą ilością agresywnych ofert, znacząco poniżej średniej, z drugiej strony wiele ciekawych projektów nie otrzymało wsparcia, ponieważ ich oferty (mimo że były racjonalne) minimalnie przekroczyły maksymalny poziom zaakceptowanych cen.
W tym roku mamy nadzieję, że ceny proponowane przez inwestorów będą skoncentrowane bliżej zeszłorocznej średniej, która w naszej ocenie przy dobrej strukturze długu pozwala na osiągnięcie satysfakcjonującej stopy zwrotu. O ile wyższy poziom cen nie jest pożądany przez regulatora oraz konsumentów, o tyle stoimy na stanowisku, że musi być on na poziomie zapewniającym opłacalność realizacji inwestycji, co leży w długoterminowym interesie wszystkich stron.
Biorąc pod uwagę oczekiwany przez nas mniejszy poziom konkurencji pomiędzy oferentami, wiele wskazuje na to, że poziom wsparcia udzielonego w tegorocznej aukcji powinien być nieco wyższy. Wydaje nam się również, że wraz ze wzrostem przejrzystości i zrozumienia zasad działania systemu aukcyjnego wśród inwestorów, będziemy mieli do czynienia z bardziej wyrafinowanymi strategiami aukcyjnymi, polegającymi na łączeniu wsparcia aukcyjnego dla części wolumenu produkowanej energii elektrycznej z ekspozycją na ryzyko rynkowe cen.
Natomiast po stronie ryzyk, jako bank, będziemy uważnie przyglądać się ryzyku konstrukcyjnemu. Mimo wydłużonych terminów na realizację inwestycji obawiamy się, że tak znaczna ilość projektów realizowanych w relatywnie krótkim okresie może doprowadzić do niepotrzebnego wzrostu cen sprzętu oraz usług budowlanych, jak również skutkować znaczącymi opóźnieniami w realizacji inwestycji. Z tego też powodu doświadczenie inwestora w realizowaniu projektów w Polsce oraz dobrze wynegocjowane kontrakty będą naszym zdaniem, oprócz przemyślanej oferty aukcyjnej, kluczowym czynnikiem sukcesu.