Ponad 250 miliardów złotych mogą wynieść straty w produkcji rolnej w wyniku budowy kopalni odkrywkowej Oczkowice - wynika z najnowszej ekspertyzy naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu. To trzy razy więcej niż wartość węgla brunatnego znajdującego się w tym złożu. – W świetle tych danych wraca pytanie o ekonomiczne uzasadnienie powstania odkrywki – komentuje Leszek Wenderski ze Stowarzyszenia „Przedsiębiorczość dla Ekologii”.
Wspólna inicjatywa środowisk naukowych oraz firm zrzeszonych w Stowarzyszeniu „Przedsiębiorczość dla Ekologii” zaowocowała opracowaniem ekspertyzy przedstawiającej analizę zysków i strat, jakie wiążą się z uruchomieniem węglowej inwestycji w południowo-zachodniej części województwa wielkopolskiego. Dokument jest wynikiem wielomiesięcznych prac zespołu ekspertów z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu.
W celu pełnego poznania potencjalnych skutków uruchomienia odkrywki Oczkowice naukowcy przeprowadzili wszechstronną i wielowariantową analizę. Symulacje na potrzeby badania zostały wykonane według trzech różnych scenariuszy, a w każdym z nich zaprezentowano dwa warianty ustalenia strat w rolnictwie i przetwórstwie rolno-spożywczym.
– Prace nad ekspertyzą trwały kilka miesięcy, ponieważ chcieliśmy przedstawić jak najbardziej dokładne szacunki. Analizowaliśmy straty w rolnictwie zarówno dla planowanego Południowo-Zachodniego Obszaru Funkcjonalnego, jak i dla pełnego obszaru oddziaływania odkrywki, czyli terenu, który zostanie objęty lejem odprężeniowym. Podstawę obliczeń stanowiła sytuacja w rolnictwie w ostatnich latach, a także zachodzące trendy. Ponadto przeprowadziliśmy badania ankietowe wśród rolników. W każdym z analizowanych wariantów dla pełnego obszaru oddziaływania odkrywki poziom strat w produkcji agrobiznesu przewyższa wartość węgla znajdującego się w złożu – podkreśla prof. dr hab. Walenty Poczta, dziekan Wydziału Ekonomiczno-Społecznego Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, który stanął na czele zespołu opracowującego ekspertyzę.
Z analizy wynika, że średni ubytek produkcji rolnej i ze sprzedaży przedsiębiorstw przemysłu rolno-spożywczego dla wszystkich wariantów i scenariuszy wyniesie 255,19 mld zł, a dochodów 56,38 mld zł. Ponadto objęcie złoża Oczkowice ochroną będzie się wiązało z poniesieniem poważnych strat, które w przypadku przeciętnego gospodarstwa w 30-letnim okresie mogą oznaczać ubytek dochodu rolniczego o wartości 0,6-1,3 mln zł. Według ekspertyzy jest to kwota, która w tym samym czasie pozwoliłaby takiemu gospodarstwu co najmniej potroić produkcję zwierzęcą.
– Ekspertyza wykazała, że jeśli odkrywka zostanie uruchomiona, szkody będą jeszcze większe niż się spodziewaliśmy. Wielkość strat w rolnictwie szokuje zwłaszcza w zestawieniu z wartością węgla w złożu Oczkowice, którą szacuje się pomiędzy 75 a 100 mld zł. To kolejny dowód na to, że odkrywka w południowo-zachodniej Wielkopolsce nie ma uzasadnienia ekonomicznego i jest szkodliwa nie tylko dla lokalnej gospodarki, ale również dla całej Polski. Dokument jasno pokazuje, że produktywność gospodarstw działających na tym obszarze jest aż o 90% wyższa od przeciętnej w kraju. Zniszczenie tego dziedzictwa na rzecz budowy kopalni jest niedopuszczalne – zaznacza Leszek Wenderski, prezes Stowarzyszenia „Przedsiębiorczość dla Ekologii”.
Ekspertyza pt. „Wpływ planowanej kopalni Oczkowice na ekonomiczny, produkcyjny i społeczny potencjał rolnictwa i jego otoczenia na agrobiznes południowo-zachodniej części województwa wielkopolskiego”, opracowana przez naukowców z Uniwersytetu Przyrodniczego w Poznaniu, dostępna jest na stronie www.przedsiebiorczoscdlaekologii.pl.