Zimą można cieszyć się aktywnościami niedostępnymi w czasie innych pór roku, a ferie to doskonały moment, by zachęcić dzieci do skorzystania z nich. Ruch to bowiem dla dzieci doskonały sposób na relaks i nabranie sił, aby sprostać wyzwaniom czekającym na nie w drugiej części roku szkolnego. Do wyjścia z domu i aktywnej zabawy zachęca także psycholog.
Ruch i sport to doskonała forma spędzania czasu – hartuje, poprawia kondycję i sprawność umysłową. Jest też dobrą formą relaksu, która pozwala odpocząć od szkolnych obowiązków i nauki. Formę ruchu należy oczywiście dostosować do możliwości, wieku i chęci dziecka, ale nawet sportowa zabawa i jego rekreacyjne uprawianie są wartościowe. Poprawiają nie tylko zdrowie, ale też nastrój. Co więcej, uprawianie sportu pomaga dzieciom dowiedzieć się jakie są ich możliwości – pomaga więc rozwijać samoświadomość i pewność siebie. Sport uczy też cennych umiejętności społecznych – m.in., współpracy czy wytrwałości w dążeniu do celu, pod warunkiem, że nastawienie nas dorosłych im na to pozwala, tzn. że dzieci faktycznie ruszają się dla przyjemności swojej i naszej, a nie głównie naszej – mówi Anna Słaboń, psycholog, coach i ekspert akcji „Kubusiowi Przyjaciele Natury”. Warto, jeśli tylko mamy taką możliwość, korzystać ze sportowych ferii całą rodziną. Wspólna zabawa i ruch na świeżym powietrzu pomogą pogłębić rodzinne relacje. Co więcej, aktywność sportowa rodziców daje dziecku jasny sygnał, że aktywne spędzanie czasu jest czymś naturalnym, a dzięki temu może stać się ważną częścią życia dziecka i wartościową alternatywą w przyszłości.
Śnieżne atrakcje
Szusowanie na nartach, zjazdy na snowboardzie czy podróżowanie przez zaśnieżony las na biegówkach – to typowo zimowe sporty, które każdego roku zdobywają nowych fanów. Korzystają z nich głównie osoby, które miały okazję wyjechać w góry. Na szczęście śnieg dostarcza też więcej okazji do ruchu. Biały puch zachęca do bitwy na śnieżki, robienia „aniołków” czy lepienia bałwana. Najbliższe wzniesienie i sanki lub plastikowe jabłuszko to także doskonały sposób na radosną zabawę. Śnieg może też nabrać kolorów! Wystarczy odrobina wody i farby w spryskiwaczu oraz wyobraźnia, której dzieciom nie brakuje! Najmłodsi są także ciekawi świata – a ferie to doskonała okazja, by lepiej go poznały. Tropienie zwierzęcych śladów na śniegu i zgadywanie, jakie zwierzątko szło tędy przed nami albo wspólne obserwowanie leśnego lasu podczas spaceru, to sposób na ruch i naukę jednocześnie. W głębszym śniegu można też próbować iść nawzajem po swoich śladach tak, by nie powstała nowa ścieżka. Przegrywa ten, kto nie trafi w ślad osoby idącej przed nim. Jeśli tylko będziemy pamiętać o ciepłym i nieprzemakalnym stroju dobra zabawa gwarantowana!
Bez śniegu, bez nudy
Obecnie zimy nie zawsze zapewniają aurę odpowiednią dla typowo zimowych atrakcji. Jednak to nie powód, by spędzić ferie przed telewizorem. Wiele miejscowości ma miejskie lodowiska – zarówno na świeżym powietrzu, jak i pod dachem. Ich zaletą jest to, że można z nich korzystać nawet, gdy temperatury nie spadają poniżej zera, a łyżwy wypożyczyć można na miejscu. Inną sportową atrakcją dostępną cały rok są kryte baseny. Ferie to dobry moment na to, by najmłodsi członkowie rodziny nauczyli się pływać, przygotowując się w ten sposób do sezonu letniego. Pod dachem są także kręgielnie czy popularne ostatnio parki trampolin. Również niektóre szkoły czy kluby sportowe, proponują dzieciom ciekawe formy aktywnych zajęć na czas ferii. Możliwości jest wiele, a ruszać można się nawet w domu! Zwłaszcza dzieci w wieku przedszkolnym i wczesnoszkolnym powinny mieć zapewnioną codzienną porcję aktywności fizycznej. Dzięki niej ich organizm rośnie i rozwija się prawidłowo. Pomysłów do zabawy możemy szukać np. w materiałach ogólnopolskiej akcji edukacyjnej „Kubusiowi Przyjaciele Natury”, w której bierze udział już co drugie przedszkole w Polsce. Okazuje się, że podskoki, naśladowanie ruchów zwierząt, taniec przy ulubionych piosenkach to także wartościowe formy ruchu. Granicą jest tylko wyobraźnia, a tej dzieciom nie brakuje. Dlatego zapytajmy je na co mają ochotę – na pewno nas zaskoczą!
Energia do zimowej zabawy
Planując aktywne zabawy pamiętajmy o zapewnieniu dziecku wystarczającej ilości energii, tak by wystarczyło jej na skorzystanie z różnych zimowych atrakcji. Zacznijmy od rana – pożywne śniadanie z pełnoziarnistego pieczywa, szklanka soku czy pysznego kakao to dobry start w nowy dzień. Nie zapomnijmy też o zabraniu ze sobą przekąsek, zwłaszcza jeśli czekają nas atrakcje na świeżym powietrzu, a także o właściwym nawodnieniu. Dobrym pomysłem jest saszetka musu czy pudełko z pokrojonymi warzywami i kanapką, a do tego butelka wody lub soku. To nie tylko naturalny zastrzyk energii, ale też dawka cennych witamin i substancji mineralnych, którą łatwo zabrać ze sobą do plecaka czy torebki. Ważne, by jej poziom uzupełniać regularnie, a porcje dostosować do planu dnia. Więcej energii zużyje nasza pociecha podczas jazdy na łyżwach czy w trakcie sportowych zawodów w lokalnym ośrodku niż podczas seansu filmowego w kinie.
Łącząc zimowe atrakcje z właściwym odżywianiem zapewnimy dziecku udane ferie i pełen energii powrót do kolejnych wyzwań, które czekają na nie w drugim półroczu. Z kolei dla rodziców to dobry moment, by pogłębić więź i relację z dzieckiem, a przy okazji wdrożyć w życie noworoczne postanowienia o zadbaniu o własną kondycję i figurę.