Zarząd Województwa Wielkopolskiego nie widzi potrzeby spotkania się z grupą kilkunastu samorządowców skupionych wokół porozumienia międzygminnego działającego wspólnie na rzecz zagospodarowania odpadów w regionie VI. Nie chcę używać mocnych słów, ale Zarząd Województwa w ten sposób lekceważy wolę 240 tys. mieszkańców, którzy korzystają z usług nowoczesnej Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych w Witaszyczkach. Instalacji wybudowanej ze środków publicznych i gwarantującej dbałość o środowisko, dzięki stosowanym tam nowoczesnym technologiom – podkreśla burmistrz Jarocina Adam Pawlicki.
Przed trzema tygodniami burmistrz Jarocina Adam Pawlicki, działając w imieniu sygnatariuszy porozumienia międzygminnego, zwrócił się z prośbą o wyznaczenie dogodnego dla Zarządu Województwa Wielkopolskiego terminu spotkania w sprawie „Planu gospodarki odpadami dla województwa wielkopolskiego na lata 2016 - 2022 wraz z planem inwestycyjnym”. Samorządowców niepokoi próba nadania statusu Regionalnej Instalacji Przetwarzania Odpadów Komunalnych małemu zakładowi w Pławcach, zarządzanemu przez prywatnego przedsiębiorcę. Ich zdaniem działalność zakładu budzi zastrzeżenia, co znalazło nawet wyraz w skierowaniu zawiadomienia o możliwości popełnienia przestępstwa do prokuratury. Dotychczas jedynym RIPOKiem w regionie VI był Zakład Zagospodarowania Odpadów w Witaszyczkach, który nadal jest w stanie samodzielnie pełnić tę rolę. Samorządowcy chcieli poznać motywy, jakimi kieruje się zarząd województwa.
Jak się okazuje do spotkania zarządu z samorządowcami jednak nie dojdzie, ponieważ władze wojewódzkie nie widzą takiej potrzeby i uparcie forsują wpisanie do wielkopolskiego planu zakładu w Pławcach, jako drugiej regionalnej instalacji. Zarząd województwa wielkopolskiego nie zważa nawet na zalecenia Ministra Środowiska, który nie widzi merytorycznego uzasadnienia dla funkcjonowania docelowo dwóch instalacji w regionie VI. Wobec tego, przed wydaniem swojej opinii, minister zalecił zarządowi dokonanie w planie poprawek. Zarząd przesłał ponownie do ministerstwa plan do zaopiniowania, jednak instalacja w Pławcach nie została z niego wykreślona. Jak argumentuje minister środowiska moce przerobowe dwóch instalacji będą znacznie przekraczały ilość wytwarzanych odpadów. Także w ocenie Najwyższej Izby Kontroli, która dokonała analizy działania organów administracji publicznej na rzecz prawidłowego zagospodarowania odpadów komunalnych jest to nieuzasadniony trend, który może stwarzać zagrożenie dla zapewnienia odpowiedniej wielkości strumienia odpadów, wymaganego do funkcjonowania instalacji.
Ostatecznie „Plan gospodarki odpadami dla województwa wielkopolskiego na lata 2016 - 2022 wraz z planem inwestycyjnym” będzie zatwierdzał Sejmik Województwa Wielkopolskiego. Radni sejmiku nie mieli jednak nawet okazji w tej sprawie debatować, bo projekt nie wyszedł poza poziom uzgodnień zarządu województwa z Ministerstwem Środowiska. A Zarząd województwa z niezrozumiałym uporem forsuje wpisanie do planu instalacji w Pławcach, jako drugiego RIPOK-u. I nie chce spotkać się z samorządowcami 17 wielkopolskich gmin, by wysłuchać ich głosu w tej sprawie.
Więcej informacji:
http://jarocin.pl/pl/news/Samorzady-domagaja-sie-spotkania-z-Zarzadem-Wojewodztwa-Wielkopolskiego-2727.html
http://jarocin.pl/pl/news/Samorzadowcy-w-obronie-zakladu-w-Witaszyczkach-2715.html
http://jarocin.pl/pl/news/Instalacja-w-Plawcach-w-prokuraturze-2714.html
https://www.youtube.com/watch?v=HZ0jrhFLrVQ