W nowej perspektywie budżetowej UE, więcej środków finansowych otrzymają ci rolnicy, którzy podejmą dobrowolne praktyki na rzecz klimatu, środowiska oraz dobrostanu zwierząt. Według naszych szacunków stawki dopłat oferowane w ramach ekoschematów nie są jednak zbyt atrakcyjne biorąc pod uwagę utraconych dochód czy koszty związane ze stosowaniem takich praktyk. Warto więc sięgnąć po pieniądze konsumenta, który powinien nieco więcej zapłacić za produkty wytwarzane z poszanowaniem klimatu, środowiska czy dobrostanu zwierząt. Są badania marketingowe, które wskazują, że klient jest gotowy płacić więcej, pod warunkiem, że będzie pewien co do źródła pochodzenia danego produktu i technologii jego wytworzenia. Sprawa jest o tyle skomplikowana, że na rynku funkcjonuje bardzo dużo różnych nazw i znaków, nie do końca wiarygodnych, stosowanych przez różne firmy chcące przyciągnąć konsumentów i wykorzystać ich skłonność do finansowania klimatu i środowiska poprzez zakup produktów spożywczych spełniających te kryteria.
Niewątpliwie, najbardziej rozpoznawalnym na dzisiaj znakiem jest certyfikat rolnictwa ekologicznego. Co więcej za tym znakiem kryją się precyzyjnie zdefiniowane procedury produkcji oraz system kontroli i certyfikacji. Produkty oznakowane takim znakiem sprzedawane są w cenach znacząco wyższych od produktów rolnictwa konwencjonalnego. Rynek takich produktów w UE rośnie. W nowej perspektywie UE, rolnictwo ekologiczne będzie nadal dofinansowane w ramach II filara KPS. Przewidywane są również uproszczenia dotyczące procedur uzyskania tego certyfikatu, szczególnie przez mniejsze gospodarstwa rolne lub ich grupy.
Kolejnym certyfikowany znakiem jest znak Integrowanej Produkcji. Warto pochylić się nad tym systemem produkcji ponieważ nie jest on tak wymagający jak rolnictwo ekologiczne a może przynieść spore korzyści. Znak ten funkcjonuje już od dłuższego czasu, ale co ważne w nowej perspektywie budżetowej Produkcja Integrowana będzie stanowiła ekoschemat, z stawką dopłaty w wysokości około 1 300 zł/ha.
W ramach KPS, rolnik będzie mógł skorzystać z różnych praktyk w ramach ekoschematu „Rolnictwo węglowe”. Te praktyki przyczyniać się będą do mniejszej emisji gazów cieplarnianych, wzbogacanie gleby w materię organiczną czy większej retencji wody. Warto w tym momencie zastanowić się nad podobnym systemem certyfikacji takich produktów i pozyskaniem środków finansowych z rynku. Podobnie sprawa się ma z ekoschematem „Dobrostan zwierząt”. Obecnie Komisja Europejska pracuje nad wspólnym certyfikatem dla takich produktów. Póki, co w krajach UE funkcjonuje kilka różnych, prywatnych systemów certyfikacji produkcji zwierzęcej w warunkach podwyższonego dobrostanu. Należą do nich między innymi:
Good Chicken Award (kraje UE)
QMP (Polska)
Red Tractor (Wielka Brytania)
Posiadanie znaku i certyfikatu to pierwszy krok do sukcesu. Aby pozyskać środki finansowe z rynku potrzebna jest jeszcze współpraca producentów w ramach systemu certyfikacji oraz współpraca producentów z sieciami detalicznymi w tym zakresie. Warto również pochylić się na współpracą producentów w ramach możliwości jakie daje rolniczy handel detaliczny, sprzedaż bezpośrednia oraz lokalne przetwórstwo.
Jak działa w praktyce system certyfikacji i marka producenta można obejrzeć na filmie przygotowanym przez Wielkopolską Izbę Rolniczą w ramach projektu Inno4grass, który jest dostępny tutaj
Źródło
Wielkopolska Izba Rolnicza
http://www.wir.org.pl/
Informacja dzięki uprzejmości Portalu Rolniczego NowoczesnaFarma.pl
Żródło: http://nowoczesnafarma.pl/Czy-konsument-wie--co-to-jest-rolnictwo-weglowe-i-dlaczego-ma-za-to-placic-.html