Coraz więcej wiemy na temat smogu i jego szkodliwości dla ludzkiego zdrowia. W Polsce za smog odpowiadają przede wszystkim przestarzałe piece oraz wykorzystywanie paliw złej jakości, ale wciąż nie wszyscy zdają sobie sprawę z tego, że szkodliwe może być też palenie w kominku, spalanie gałęzi i liści w ogrodzie czy pokaz fajerwerków.
Wiele mogą zmienić działania prowadzone lokalnie – kontrole straży miejskiej czy edukacja mieszkańców miast. Promocja dobrych praktyk samorządów m.in. w zakresie jakości powietrza to cel projektu ECO-MIASTO. Organizatorami projektu są Ambasada Francji w Polsce i Centrum UNEP/GRID-Warszawa. ECO-MIASTO jest realizowane we współpracy z Renault Polska, SAUR Polska, Grupą Saint-Gobain, Ceetrus Polska, Dalkią i TIRU, a także WSPÓLNIE – Fundacją LafargeHolcim.
Jeszcze kilkanaście lat temu niewiele osób zdawało sobie sprawę z tego, jak powszechny jest w Polsce problem smogu. Obecnie dysponujemy coraz większą ilością danych na temat skutków zanieczyszczenia powietrza – przykładowo w styczniu 2017 r., gdy zanieczyszczenie powietrza w Polsce osiągnęło rekordowy poziom, liczba zgonów wzrosła aż o 23,5% w stosunku do stycznia poprzedniego roku. Szacuje się, że co roku z powodu smogu przedwcześnie umiera 44 tys. Polaków.
Wzrost świadomości na temat konsekwencji występowania smogu nie zawsze przekłada się jednak na realne działania. Choć coraz więcej osób wie o szkodliwości wykorzystywania przestarzałych pieców, tzw. kopciuchów, to kwestia innych źródeł zanieczyszczenia powietrza nie jest już tak oczywista. Co jeszcze nas truje?
Kominek a zdrowie
Spokojny wieczór przy domowym kominku – dla wielu to wymarzony sposób na spędzanie wolnego czasu w okresie zimowym. Tak naprawdę jednak może to stanowić zagrożenie dla naszego zdrowia, ponieważ dym z kominka może być równie toksyczny jak ten powstający podczas spalania węgla kiepskiej jakości, jeśli nie będziemy przestrzegać pewnych zasad. Poza tym najlepiej w ogóle nie używać kominka, jeśli nie ma takiej potrzeby, tzn. wtedy, gdy nie stanowi on głównego źródła ciepła w naszym domu, a jest używany jedynie w celach rekreacyjnych.
Kominek powinien spełniać ekologiczne normy wynikające z prawa unijnego – chodzi między innymi o sposób budowy i testowania wkładów kominkowych oraz poziom emisji zanieczyszczeń. Bardzo ważny jest również zakup drewna o właściwym poziomie wilgotności (poniżej 20 proc.) oraz odpowiednia metoda palenia – najbardziej efektywne i czyste jest rozpalanie od góry. Nie jest też obojętne, jaką rozpałkę stosujemy, gdyż przy spalaniu kolorowych magazynów czy zadrukowanego kartonu uwalnia się wiele szkodliwych związków.
Miasta edukują i kontrolują
Jak samorządy mogą zadbać, by mieszkańcy stosowali się do tych zasad? Podstawą jest edukacja. Wiele miast organizuje specjalne pokazy, by wszyscy mogli przekonać się na własne oczy o tym, jak dużą różnicę robi odpowiednia metoda rozpalania w piecu. Zwykle pokazy przeprowadzają strażnicy miejscy – tak w tym roku działo się m.in. w Gdyni.
To właśnie strażnicy zajmują się również kontrolami i interwencjami w domach. Od listopada tego roku mają oni możliwość wystawienia mandatu, jeśli drewno spalane w kominku nie spełnia norm zapisanych w lokalnej uchwale antysmogowej. W związku z tym wiele miast wyposażyło straż miejską w odpowiedni sprzęt – w Warszawie jest to pięć laboratoriów mobilnych oraz higrometry pozwalające określić wilgotność drewna. Do sprawdzania poziomu szkodliwych substancji w powietrzu coraz częściej wykorzystuje się też drony – bezzałogowe statki powietrzne są wykorzystywane m.in. w Krakowie, Szczecinie i Warszawie.
Fajerwerki szkodzą nie tylko zwierzętom
Wiele osób nie wyobraża sobie obchodów Nowego Roku bez fajerwerków. Kolejne miasta w Polsce (m.in. Częstochowa, Gdańsk, Gdynia, Kraków, Warszawa, Wrocław i Zamość) ogłaszają jednak, że podczas miejskiej imprezy sylwestrowej nie odbędzie się pokaz sztucznych ogni. Popularną alternatywą są pokazy laserów czy tzw. mapping.
Zaletą takiej decyzji jest nie tylko dobro zwierząt. Fajerwerki są bowiem źródłem zanieczyszczenia powietrza. Powodują one m.in. zwiększone stężenie pyłów zawieszonych. Niestety, sam fakt, że miasto nie organizuje pokazu sztucznych ogni nie wystarczy w obliczu tego, że fajerwerki są przed sylwestrem łatwo dostępne i bardzo wiele osób odpala je samodzielnie. Być może jednak w przyszłości za przykładem samorządów pójdą także osoby prywatne i zrezygnują z takiej formy świętowania.
Spalanie odpadów zielonych
Większość osób etap jesiennych porządków na działce czy w ogrodzie ma już za sobą. Warto jednak przypomnieć, że na jakość powietrza negatywnie wpływa także spalanie odpadów zielonych. To wciąż popularny sposób na pozbycie się traw, liści czy gałęzi, które opadły z drzew. Podczas ich spalania powstaje duszący dym i może uwalniać się wiele toksycznych związków, dlatego odpady zielone powinny być kompostowane lub utylizowane we właściwym zakładzie.
W tej kwestii rolą miast jest zarówno edukacja mieszkańców, jak i odpowiednie ustalenie harmonogramu odbioru odpadów zielonych. Jeśli będzie się to odbywało ze zbyt małą częstotliwością, wzrasta prawdopodobieństwo, że właściciele ogrodów zdecydują się na rozwiązanie problemu w sposób szkodliwy dla ludzi i środowiska.