Jak co lato w upały, grupa interwencyjna Fundacji Viva! przypomina o tym, że zostawianie zwierząt w samochodzie nawet na krótką chwilę, może grozić utratą życia naszego pupila. Teraz każdy może dołączyć do akcji i szerzyć świadomość.
Jeździj i uświadamiaj
Nadeszło wyczekiwane przez wiele osób lato a wraz z nim fale upałów, które są uciążliwe zarówno dla zwierząt jak i dla ludzi. Wakacje to też czas rozluźnienia, co niestety skutkuje często roztargnieniem, które może prowadzić do tragedii. Dlatego grupa Viva! Interwencje ruszyła z akcją „Nie zostawiaj mnie tu!” mającą na celu przypominać ludziom, że upał zabija.
Fundacja wraz z ilustratorką i twórczynią komiksów Edytą Bystroń stworzyła serię infografik, które regularnie przypominać mają o tym, jak może się skończyć zamknięcie zwierzęcia w upał w samochodzie nawet na chwilę. Jednak to nie wszystko. Powstała także naklejka samochodowa, którą każdy z nas może umieścić na swoim aucie i codziennie przypominać innym użytkownikom dróg, aby nie zostawiali oni swoich pupili w samochodach.
Upał to realne zagrożenie
Czasem jadąc gdzieś ze swoim psem samochodem myślimy, żeby po drodze podjechać np. do sklepu. Przecież to tylko chwila, szybkie zakupy czy inna niewinna sprawa do załatwienia. Jednak w upał taka sprawa może zabić. Warto pamiętać, że już kilka minut w rozgrzanym aucie wystarczy, by u zwierzęcia doszło do odwodnienia czy przegrzania. Kiedy auto rozgrzewa się jak piekarnik nawet uchylona szyba nie pomoże, bo w pojeździe nie ma cyrkulacji powietrza.
Pies ma zupełnie inną termoregulację niż człowiek – choćby dlatego, że się nie poci. Nawet krótkotrwałe pozostawienie psa w samochodzie może skutkować śmiercią zwierzęcia. Objawami udaru mogą być drgawki, utrata przytomności, wymioty czy biegunka. – mówi lek. wet. Marcin Tomczak – Jeśli schładzanie psa, np. poprzez polewanie wodą głowy czy moczenie łap nic nie daje, zwierzę trzeba jak najszybciej przewieźć do kliniki weterynaryjnej.
Masz prawo reagować
Jeśli widzimy, że zamknięte w aucie zwierzę dyszy, ma ślinotok, płytki oddech czy traci przytomność – mamy prawo działać, bo życie zwierzęcia jest ważniejsze od mienia.
“Kiedy napotykamy na sytuację, że życie i zdrowie zwierzęcia są zagrożone – mamy prawo reagować. Możemy np. wybić szybę w samochodzie, aby to zwierzę uratować. Pozwala nam na to artykuł 26 Kodeksu Karnego. Poświęcamy dobro o oczywiście niższej wartości, czyli szybę samochodu, dla ratowania dobra o wartości oczywiście wyższej jakim jest życie zwierzęcia. Zanim to jednak zrobimy, koniecznie udokumentujmy to, że pies był zamknięty w samochodzie, najlepiej nagrywając film. Wtedy nikt nie będzie miał wątpliwości, że nasza reakcja była zasadna. O całym zajściu oczywiście należy powiadomić Policję.” – mówi adwokat Katarzyna Topczewska
Do akcji przyłączyła się również Karolina Pilarczyk, profesjonalny kierowca driftingowy, która wzięła udział w spocie akcji apelując do wszystkich użytkowników samochodów, żeby włączyli myślenie nie tylko podczas jazdy, ale także po niej!
Samochód pozostawiony w upale nagrzewa się do ponad 60 stopni! Taka temperatura jest zabójcza dla ludzi, dla dzieci i dla zwierząt! – mówi w spocie królowa polskiego driftu a prywatnie opiekunka dwóch psów – Jeżeli widzimy, że w samochodzie umiera pies – reagujmy! Mamy prawo zbić szybę! Ratujmy zwierzę! Nie odwracajmy głowy!
Naklejki samochodowe „Nie zostawiaj mnie tu” dostępne są na Allegro oraz w sklepiku Fundacji Viva! , natomiast w mediach społecznościowych pojawił się spot zrealizowany przez Fundację: